Pielgrzymka 2023 dotarła na Jasna Górę

Pątnicy z archidiecezji gdańskiej po raz 21. dotarli na rowerach przed oblicze Pani Jasnogórskiej. W sobotę wieczorem 15 lipca w kaplicy Cudownego Obrazu wzięli udział w Mszy św. na zakończenie swojej wyprawy. Poniżej zdjęcia z tegorocznej pielgrzymki…

Z gdańskiej Żabianki na Jasną Górę przejechali ponad 600 km. W drogę ruszyli w poniedziałek 10 lipca. W drogę pielgrzymów wyprawił bp Piotr Przyborek, który na liturgię przybył… na hulajnodze. W homilii biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej mówił o pielgrzymkach Pana Jezusa. ? Niech wzorem w pielgrzymowaniu dla Was będzie Pan Jezus. On też wielokrotnie pielgrzymował do świętego miasta ? Jerozolimy. Wy także udajecie się do świętego miejsca, na Jasną Górę, po to, by uwielbić Pana Boga ? mówił.

Kolejne dni w drodze odmierzały przystanki na noclegi ? Lipinki, Brzoza Bydgoska, Ślesin, Turek i Wieluń. Po drodze rowerowi pielgrzymi tradycyjnie odwiedzili m.in. sanktuarium w Licheniu.

Na trasę wyruszyło z Gdańska 75 pielgrzymów, wśród których dominowały osoby w średnim wieku. Najstarszy uczestnik to pan Tadeusz, pielgrzymkowy weteran ? to jego 15. wyprawa na Jasną Górę, skończył 78 lat. Najmłodsza rowerzystka ma 17 lat.

Przewodnikami i duszpasterzami byli ks. Wojciech Lange, ks. Krzysztof Hapka i ks. Michał Zegarski, zapaleni rowerzyści.

Każdy dzień rozpoczynała Msza św., a kończył Apel Jasnogórski. Na trasie również towarzyszyła im modlitwa; w południe odmawiali Anioł Pański, a o godz. 15 ? Koronkę do Miłosierdzia Bożego. ? W tym roku wyszła nam też naprzeciw Pani Jasnogórska, która pielgrzymuje w parafiach diecezji włocławskiej Więc pierwsze spotkanie z nią mieliśmy już na trasie ? dodaje ks. W. Lange.

Na Jasną Górę dojechali w sobotę 15 lipca. Tam duszpasterze gdańskiej wyprawy odprawili o godz. 18.30 uroczystą Mszę św. w kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej. Liturgii przewodniczył ks. Wojciech Lange, który wygłosił też homilię. – Przypomniałem, że pielgrzymka to dawanie świadectwa. Zewnętrznie naszą wiarę i trud pielgrzymowania opisywały emblematy, znaki. Ale w drogę ruszyliśmy też z potrzeby wewnętrznego świadectwa, którym chcieliśmy się dzielić z wszystkimi. To umocnienie naszej wiary powinno promieniować na innych, szczególnie w dzisiejszym świecie, gdzie w większości przypadków takie świadectwa spotykają się, w najlepszym wypadku, z obojętnością, jeśli nie atakami. Jestem przekonany, że nasza pielgrzymka budowała odwagę do wiary w życiu i zaufanie do Pana Boga. Dziękowaliśmy też za doświadczenie Bożej opieki, której doznawaliśmy przez te dni ? mówił ks. Wojciech Lange po zakończeniu Mszy św. Po godz. 20 pielgrzymi ruszyli w drogę powrotną do Gdańska autokarem.

PIOTR PIOTROWSKI (gdansk.gosc.pl)